sobota, 5 maja 2012

Rozdział trzynasty

*oczami Cass*

-Huh. Ciekawe co będą robić.- Ripley zaśmiała się.
-Jeść banany.- Slash wyszedł z łazienki przebrany w dżinsowe spodenki do kolan, czarną bluzkę z Aerosmith i conversy z batmanem.
Ripley wstała i podeszła do szafy.
-Slash?
-No?
-Jutro wasz koncert.- powiedziała Ripley z zajebistym uśmiechem.
Slash też się uśmiechnął.
-Umówiłam się z Davidem, że pójdziemy razem. Uwielbia was.
-O ja jebie. Daaavid.- przytuliłam Ripley.- Uważaj.
-Na co?- szepnęła.
-Na wszystko.
-Dla was zrobię wszystko. Nie mam się w co ubrać.
-Czyli, idziemy na zakupy.- roześmiał się Slash.

Siedzieliśmy przy stoliku w KFC. Przed Slashem leżała tacka z napisem 'Mega Pocket'.
Ripley siedziała na przeciwko niego.
-Jejku. Przeczytałam 'Rocket'.
-Huh. Ja też.- zamruczał Slash.
Ripley wyjęła długopis i dopisała 'queen'.
-Słodko.- uśmiechnęłam się.
-Kurwa, David!- Ripley wstała z krzesła i podbiegła do blondyna. Slash odwrócił się w moją stronę.
-Pamiętasz co mi obiecałaś, aniołku?- pogłaskał mnie po policzku.
-Tak.- wyszczerzyłam się.
-Mrrrrr. To kiedy?
-Nie planujmy tego. Chcę żeby było spontanicznie.. Kochasz mnie?
-Tak. Skąd to pytanie?
-Saul. Ty mnie w ogóle nie znasz. Jestem od ciebie młodsza o trzy lata. Poznałeś mnie pare dni temu. Nie można pokochać człowieka w tak krótkim czasie.
Wziął mnie za rękę.
-Da się, kochanie. Jeśli tylko znajdzie się odpowiednią osobę można się zakochać w kilka sekund. Ty mnie kochasz?
Pomyślałam o Marilyn. Kurwa. Kochałam Slasha. Ale Marilyn była dla mnie ważna. Znałam ją długo.
Gitarzysta pocałował mnie.
-Kocham.- odpowiedziałam.
Wstał nie puszczając mojej ręki.
-Gdzie idziemy?
-Do łazienki.
-Po co?
Nie odpowiedział, tylko uśmiechnął się tak słodko, że nie mogłam odmówić.
-Uroczy jesteś.
-Ty bardziej. Jesteś śliczna, mądra i cudowna.
-A ty jesteś Slash. Gitarzysta Gunsów. A ja jestem.
-Cassie.- dokończył.- Miłość Slasha. Gitarzysty Gunsów.

1 komentarz:

  1. fajnieeee :D
    Jak ja to kocham < 33
    Najlepsza końcówka i te banany xD

    I co z tą Cassie i Marilyn ? ; >

    OdpowiedzUsuń